31.08.2016 | Czytano: 2025

III liga: Przykry powrót

Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo w nowej trzeciej lidze. Że zwycięstwa będą przychodzić łatwo, ale żaden z sympatyków Podhala nie przewidywał tak słabego początku rozgrywek. Podhale znowu poległo.

Radzyńska drużyna, dzisiejszy przeciwnik NKP, też dotychczas nie zachwycała. Wytykano jej brak zgrania, dziury w obronie, bramce, mizernie w pomocy i nie lepiej z przodu. Czternaste miejsce było tego najlepszym odzwierciedleniem. Można powiedzieć, że trafił swój na swego, bo górale też mizerny mieli dorobek, a gra również pozostawiała wiele do życzenia. Oba zespoły miały okazję do poprawy nastrojów kibicom i sobie. Liczono, że Podhale, po wygranej w bólach z Unią Tarnów, przełamie się. Nie przełamało się! Nie pomógł nawet nowo pozyskany Mateusz Zając (syn asystenta selekcjonera reprezentacji Polski, Bogdana) z rezerw krakowskiej Wisły. Nowy nabytek już w 4 minucie wpisał się do protokołu, ale nie w tej rubryce, w której chętnie każdy spogląda. Złapał na „dzień dobry” żółtą kartkę. Do zespołu miał też trafić nowotarżanin i reprezentant Iraku bramkarz Kais Al-Ani. Na transfer jest czas do północy.

Górale już w 10 minucie stracili gola i mimo aktywności w kolejnych minutach nic wielkiego nie wskórali. Zaraz po starcie gola mieli trzy rzuty różne, ale z nich nie było zagrożenia pod bramka gospodarzy. Jeśli już strzelali, to piłkę blokowali obrońcy, bo za długo zwlekali z oddaniem strzału. Skoro już szły w światło bramki, to padały łupem golkipera.

Po zmianie stron gospodarze nie dali się nawet „uszczypnąć”, a co dopiero „ugryźć”. A przecież na potężny gryz czekali kibice Podhala. Podhalanie tymczasem łapali żółte kartki, a zmiany też nic nie wniosły. W 80 minucie miejscowi postawili kropkę nad „i”, zdobywając drugiego gola.

- Drużyny z lubelskiego nam nie leża. Grają bardzo twardy, zdecydowany futbol - przekonuje trener NKP, Marek Żołądź. – Trudno, żebyśmy stali, postawiliśmy się. Mieliśmy większe posiadanie piłki, stwarzaliśmy sytuacje, ale straciliśmy bramkę, która ustawiła mecz. Z każdą minutą nasz napór rósł. Otwarliśmy się i nadzieliśmy się na kontratak. Przy asyście naszego zawodnika, po rykoszecie straciliśmy drugiego gola. Jesteśmy załamani takim obrotem sprawy. Nie zasłużyliśmy na przegraną. Ani posiadanie piłki, ani stworzone sytuacje nie decydują o wygranej. Liczy się to co w sieci. Gospodarze byli strasznie skuteczni. Dwie kontry, dwa gole. Czeka nas przykry powrót. No cóż walczymy dalej. W sobotę gościmy ekipę z Podkarpacia, będziemy chcieli się odkuć.

Momenty były
2 - Zarzecki do Zmorzyńskiego, a ten usiłuje strzelać, piłka odbija się od obrońcy, strzał Zubera ponownie blokuje obrońca.
10 GOL! 1:0 – gra toczyła się na połowie gospodarzy. Długie podanie za obrońców, zawodnik wygrywa pojedynek biegowy z Mikołajczykiem, znalazł lukę, uderzył w światło bramki i zaskoczył Sotnickiego. Piłka wpadła w karotki róg.
21 –strzał Piwowarczyka mija bramkę Steżały.
23 - Stężała ubiega Potońca i odbiera mu piłkę w polu karnym.
25 – piękny strzał Jaworskiego, ale również kapitalna interwencja ostatniej instancji gospodarzy.
29 - rzut rożny dla Orląt; po dośrodkowaniu Borysiuka piłka w rękach Sotnickiego.
31 - rzut rożny dla gości. Po krótkim rozegraniu niecelny strzał Świerzbińskiego.
34 – Powałka próbował szczęścia z dystansu, ale niewiele się pomylił.
36 – zagranie Zubera w pole karne do Majewskiego, który uprzedzony został przez obrońcę.
40 - po dośrodkowaniu Zmorzyńskiego Majewski nie sięga piłki.
45 – strzał Nawrota w „koszyczku” Stężały.
45+3 - wrzutka Szymali, po główce Majewskiego bramkarz wybija piłkę nad poprzeczką.
47 - strzał Szymali ścina z nóg Urbańskiego; poprawka Borysiuka niecelna.
50 – Świerzbiński w dogodnej sytuacji w polu karnym, zbyt długo zwlekał ze strzałem i obrońcy wyłuskali mu piłkę.
55 - zamieszanie w polu karnym Podhala, Sotnicki broni pod nogi Powałki, który przenosi piłkę nad poprzeczką.
62 - Podhale blisko zdobycia bramki. Kanarek blokuje strzał napastnika gości.
68 – strzał Jaworskiego z wolnego; piłkę głową wybija Zarzecki.
75 - rzut wolny przy bocznej linii boiska wykonał Borysiuk; Romaniuk niedokładnie głową obok bramki.
80 GOL! 2:0 – Powałka z linii pola karnego uderza, piłka po rykoszecie wpada do siatki.
81 - strzał Zmorzyńskiego blokują obrońcy NKP.
87 - dośrodkowanie Jandury na rzut rożny wybija Zarzecki, wrzutkę z rogu Piątek wybija z kolei w pole.
90+2 - wolny dla gości. dośrodkowuje Jaworski, Świerzbiński główkuje obok bramki.
90+3 - niebezpiecznie pod bramką Orląt. Piłkę na aut wybija Zarzecki.

Orlęta Radzyń Podlaski – NKP Podhale Nowy Targ 2:0 (1:0)
1:0 Majewski 10
2:0 Powałka (Kanarek) 80
Orlęta: Stężała – Zarzecki Ż, Konaszewski, Wrzesiński (46 Romaniuk), Szymala, Zmorzyński, Borysiuk Ż, Kanarek, Zuber (88 Mazurek), Powałka, Majewski (84 Piątek). Trener Damian Panek.
NKP Podhale: Sotnicki – Basta, Mikołajczyk, Urbański (73 Ochman), Świerzbiński Ż, Jaworski Ż, Ligienza Ż, Piwowarczyk (60 Pająk Ż), Potoniec Ż (60 Jandura), Nawrot (66 Dziadzio), Zając Ż. Trener Marek Żołądź.

W pozostałych spotkaniach
JKS Jarosław – Karpaty Krosno 3:0
Unia Tarnów – Avia Świdnik 2:1
Resovia – MKS Trzebinia 3:2
Soła Oświęcim – Stal Rzeszów 4:5
Cosmos Nowotaniec – Podlasie Biała Podlaska 0:1
Spartakus Daleszyce – Garbarnia Kraków 2:2
Motor Lublin – Warmia Małogoszcz 2:1

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







Tabela - Klasa okręgowa

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Jordan Jordanów 7 18
2. Zawrat Bukowina Tatrzańska 7 16
3. AKS Ujanowice 8 16
4. Lubań Tylmanowa 7 13
5. Wiatr Ludźmierz 8 13
6. Orkan Raba Wyżna 8 13
7. Turbacz Mszana Dolna 8 13
8. Babia Góra Lipnica Wielka 8 12
9. Huragan Waksmund 7 11
10. LKS Jodłownik 7 9
11. Krokus Przyszowa 7 9
12. Płomień Limanowa 7 5
13. Gorce Kamienica 8 1
14. Słomka Siekierczyna 7 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama