Zachwycił Kurkusa (+zdjecia)

Na starcie stanęło blisko 500 zawodników i zawodniczek z kilkunastu stanów USA, narodowa reprezentacja tego kraju oraz przedstawiciele Kanady, Meksyku, Jamajki, Hiszpanii, Ukrainy i Polski. Uczestnicy zagwarantowali wysoki poziom i sporo emocji. Polacy też mieli za kogo ściskać kciuki.

Medal nowotarżanina w kategorii 12-13 lat, po zaledwie roku treningów, jest ogromnym sukcesem tego zawodnika i niespodzianką. Miał bowiem w swojej kategorii niesamowicie mocnych rywali. Każdy stan USA przysłał swoich najlepszych, stanowych czempionów. Osiągnięcie Michała świadczy o tym, że chłopak ma smykałkę, talent i spore predyspozycje do tego sportu. Tego nie ukrywają najwięksi fachowcy na amerykańskim kontynencie. Bardzo szybko złapał jego najtrudniejsze elementy i taktyczne niuanse. Z podziwu nad jego dojrzałością na macie nie mogli wyjść reprezentanci naszego kraju, którzy nie jedno już widzieli, tym bardziej, iż mają już na swym koncie sporo międzynarodowych sukcesów. Dopingowali Michała, ściskali kciuki i doradzali mu jak ma walczyć.

Michal z Mistrzem Piotrem Kurkusem

Jego start podziwiała dwukrotna mistrzyni świata, trzykrotna zdobywczyni Pucharu Świata i siedmiokrotna zdobywczyni Pucharu Europy - Joanna Paprocka ( kategoria wagowa 63 kg) oraz Ilona Działa ( kategoria wagowa 58 kg) - wicemistrzyni świata, zdobywczyni Pucharu Świata oraz trzykrotna mistrzyni Europy. Nasze zawodniczki taekwon-do ITF to także aktualne drużynowe mistrzynie świata. Od sześciu lat są niepokonane. Obydwie potraktowały ten turniej jako świetne przetarcie przed mistrzostwami świata, które pod koniec listopada rozegrane zostaną w Argentynie. Turniej obserwował również trzykrotny zdobywca Pucharu Świata i Europy, Piotr Kurkus ( kategoria wagowa powyżej 80 kg), który Michała szczególnie sobie upodobał.

Michal z instruktorem Arturem Ostrowskim

- Miło było spotkać tak znakomitych reprezentantów kraju, którzy przyjęci zostali gromkimi brawami i z wielkim szacunkiem przez kilkutysięczną widownię – mówi ojciec Michała, Marek Dudek. - Tym bardziej było miło, gdy podczas pokazów i walk Michała było słychać podpowiedzi samego mistrza, Piotra Kurkusa. A już możliwość wysłuchania kilku uwag, a potem gratulacje i wspólne zdjęcie, było wielkim przeżyciem dla syna i ogromną motywacją do dalszej wytężonej pracy. Ten sport wymaga wielu wyrzeczeń i hartu ducha. Wręcz tytanicznej pracy i samozaparcia. Jesteśmy bardzo szczęśliwi z wyniku jaki osiągnął, bo był to jego pierwszy występ w krótkiej, bo zaledwie rocznej, karierze zawodnika Taekwon-Do. Dodam jeszcze, że instruktorem Michała jest członek Polskiej Federacji Taekwon-Do, mieszkający w USA, posiadacz 5 DAN, Artur Ostrowski.

Stefan Leśniowski