Szymon Kolasa z turnieju na turniej gra coraz lepiej. Wszedł do wymarzonej ósemki. Ostatecznie sklasyfikowany został na siódmym miejscu. Kolasa w grupie eliminacyjnej wszystkich rywali pokonał do zera. Rozpoczął od Wojciecha Gablera z HALS Warszawa, potem rozprawił się z Krystianem Kołodziejem z Arki Łętownia i Oliwerem Gwizdoniem z Olimpijczyka Mysłowice. W turnieju głównym pingpongista Gorców w pojedynku o prawo gry w szesnastce najlepszych w kraju wygrał z Alanem Kulczyckim z Gorzovi Gorzów 3:0, o o wejście do ósemki ograł Szymona Wiśniewskiego z Bogorii Grodzisk Mazowiecki 3:0. Dopiero o wejście do puli medalowej musiał uznać wyższość Patryka Pyśka z LKTS Luboń 1:3. W meczu o szóstkę przegrał z Dawidem Kosmalem z Limanowej 3:0, a pojedynek o siódmą lokatę zakończył zwycięstwem nad Patrykiem Kwiatkowskim z Kwidzynia 3:1.
Jego koleżanka klubowa Zuzanna Kowalczyk wygrała turniej pocieszenia i skalsyfikowana została na dziewiątej pozycji. W grupie pokonała Alicję Jaworską z Białegostoku 3:0, Patrycję Puchalską z Warszawy 3:1, Jagodę Chwojko z Jarosławia 3:0. W pojedynku o szesnastkę wygrała z Julią Archacką Lidzbarku Warmińskiego 3:1, ale niestety przegrała z Natalią Szymczyk z Tarnowskich Gór 3:1 o wejście do ósemki najlepszych w kraju. Tym samym „wpadła” do turnieju pocieszenia gdzie pokonała Martę Kawiak z Ostródy 3:0, Agnieszkę Piłat z Chełmna 3:0, Ilonę Sztwiertnię z Leszna 3:1 i Aleksandrę Jarkowską z Białegostoku 3:1.
Białymstoku wystąpili również Maciej Kowalkowski oraz Kamila Małysiak i zajęli 49 miejsce.
Stefan Leśniowski