Ciemne chmury ustępują?

To efekt braku porozumienia z MMKS-em. Większość graczy w Wojasie są własnością młodzieżowego klubu i on musi wyrazić zgodę na grę u „sąsiada”. Kolejny termin weryfikacji zawodników, wyznaczony przez centrale polskiego hokeja, to 14 września. A więc dzień po inauguracji rozgrywek. Czyżby Podhale odpuściło pierwszą kolejkę spotkań? A może - jak zapowiadał prezes Andrzej Podgórski – nie przystąpią „Szarotki” do rozgrywek?

Wydaje się, że oba scenariusze są nierealne. Włodarze spółki zwrócili się bowiem z prośbą do WGiD PZHL, by ten przedłużył im okres zweryfikowania zawodników do 10 września. Nowotarżanie mogą teraz liczyć tylko na łaskawość WGiD. Wszystko wskazuje na to, że centrala pójdzie na ustępstwa.

1 września doszło do kolejnego spotkania SSA Wojas Podhale z MMKS-em. Pod porozumieniem jeszcze nie złożono podpisów, ale… Ci co są w temacie twierdzą, iż nastąpi to niebawem. Doszło do zbliżenia stanowisk. Jeden punkt jest sporny. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Dokładnie o wysokość rekompensaty jaką spółka ma zapłacić za grupy młodzieżowe.

W tym samym dniu wreszcie trener Milan Jančuška doczekał się audiencji u właściciela drużyny, Wiesława Wojasa. To może świadczyć o tym, iż Wiesław Wojas nie do końca chce opuścić hokej. Jak ćwierkają wróble na nowotarskich dachach znalazł sponsora i to dość hojnego, który najpóźniej do 15 września wyłoży kasę i zapewne zostanie oficjalnie przedstawiony.

Tak więc czarne chmury, które gromadziły się przez cały okres przygotowawczy nad 18- krotnymi mistrzami kraju, jakby pomału ustępowały. Niebo zaczyna się ciut przejaśniać. Czy będzie błękitne?

Stefan Leśniowski