Sezon zbliża się dużymi krokami. Pierwsze starty w PŚ zaplanowano na 13 listopada. Nasi panczeniści błysnęli formą podczas przedsezonowych zawodów w niemieckim Inzell. Na dystansie 1000 i 1500 metrów nie miał sobie równych zakopiańczyk Konrad Niedźwiedzki. 1500 metrów przejechał w czasie 1.46,59, co jest ósmym wynikiem na świecie, ale cztery przed nim pochodzą z bardzo szybkich torów w Calgary i Salt Lake City.
U pań cieszy powrót do wysokiej formy Natalii Czerwonki, która przecież przed ubiegłym sezonem miała bardzo poważny wypadek i jej kariera zawisła na włosku. Tymczasem w Inzell na 1000 metrów uzyskała swój najlepszy wynik w karierze na europejskim torze – 1.16,78.
–To jest naprawdę pocieszające i dobrze rokuje – ocenił Krzysztof Niedźwiedzki, trener kobiecej kadry.
Cieszy dobry występ młodej zakopianki Urszuli Włodarczyk, która poprawiła się o około dwie sekundy na 1500 metrów. W sumie nasi panczeniści pobili ponad 50 rekordów życiowych. To świadczy, że poziom polskich panczenów idzie w górę.
3 listopada kadrowicze wylatują na zawody Pucharu Świata do Calgary (Kanada), a potem do Salt Lake City (USA).
Stefan Leśniowski