05.06.2012 | Czytano: 1104

Koniec międzynarodówki (+ zdjęcie)

Hokeiści Podhala od dwóch lat w przygotowaniach letnich wyglądali jak obdartusy. Każdy trenował w innym stroju. Mój nauczyciel od wychowania fizycznego w LO, popularny „Kaczor”, takich wyrzucał z lekcji, bo nie uznawał międzynarodówki. Każdy uczeń musiał być ubrany schludnie, w identyczne koszulki i spodenki. Poprzednich włodarzy MMKS-u to nie raziło. W nowym zarządzie zasiada kobieta i to widać na każdym kroku.

Zaczęto od biura, które pomalowano w barwach Podhala. Oczywiście w właściwych kolorach. To świadczy tylko o znajomości historii przez Agatę Michalską i spólkę, ale jakże mogłoby być inaczej, skoro to córka jednego z pierwszych największych fanów „Szarotek”, Jana Łasia. Człowieka, który w latach 60 i 70 –tych układał wiersze i piosenki, które później cytowano na trybunach i wryły się w historię tego klubu. Przypomnijmy choćby dwa: „Niech szumią jodły i Dunajca fale, że mistrzem Polski jest Podhale” oraz „ Nich się nigdy nie oddala tytuł mistrza od Podhala”.

Możemy też donieść, że od wtorku skończyła się międzynarodówka w pierwszej drużynie. Zawodnicy otrzymali dwa komplety koszulek – niebieskie i białe. Jak się chce, to da się załatwić, mimo iż też się też nie przelewa. Od razu na treningu prezentowali się jak prawdziwy zespół, który gra w lidze, a nie podwórkowa drużyna. Takie chwile trzeba uwiecznić na zdjęciu.
Tomasz Rajski, Kasper Bryniczka, Kamil Kapica, Bartłomiej Bomba, Bartłomiej Gaj, Bartłomiej Neupauer, Mateusz Michalski, Robert Mrugała, Kamil Wcisło, Filip Wielkiewicz, Dawid Olchawski, Dawid Pacyga, Paweł Michałczak, Jakub Plewa, Jakub Szal, Mateusz Wojdyła, Damian Tomasik, Patryk Wielkiewicz, Konrad Stypuła, Tomasz Landowski, Sebastian Łabuz, Maciej Sulka, Sebastian Biela – to aktualnie trenujący zawodnicy. Do tego dojdzie pięciu absolwentów Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Sosnowcu oraz Dominik Cecuła i Bartłomiej Niesłuchowski, którzy obecnie przebywają na Wyspach Brytyjskich.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama