W Łopusznej rozegrano natomiast awansem mecz XVII kolejki, w którym miejscowa Przełęcz pokonała Wiatr Ludźmierz 3-2. To zwycięstwo pozwoliło juniorom Przełęczy opuścić ostatnie miejsce w tabeli, które znowu zajmuje Poroniec. Czy tylko do soboty, w której poronianie podejmują Wierchy Rabka zobaczymy? Chyba właśnie rywalizacja Porońca z Przełęczą o uniknięcie degradacji jest najciekawszym elementem tegorocznych rozgrywek podhalańskich juniorów, bo mistrzostwo z dużym prawdopodobieństwem zdobędą juniorzy Lubania Maniowy.
KS Zakopane – LKS Szaflary 2-4 (0-1)
Bramki: Gąsienica Kaspruś 57, Kwiecień 70 - B. Marek 2, 85, Bulanda 52, 86.
Sędziował Jerzy Drabik z Nowego Targu.
Zakopane: Weron – Strączek, Floryn, Wszołek, Gaura, A. Pawlik, Gąsienica Kaspruś, Ziach (86 Lorenc), Galica, Kwiecień (88 M.Pawlik), Piguła.
Szaflary: Ł. Rusnak – Kułach, Hajnos, M. Rusnak, Kobylarczyk, Bulańda (88 Biernat), B. Marek, Czajkowski, Kamiński, Kwak (86 Zapotoczny), Waliczek (46 Kustwan).
Pierwsza bramkę goście zdobyli już w 2 minucie spotkania po precyzyjnie wykonanym rzucie wolnym przez Bartłomieja Marka. I właściwie na tym skończyły się emocje w pierwszej połowie. Druga część meczu rozpoczęła się równie nieszczególnie dla gospodarzy. Po zagraniu z rzutu rożnego przez B. Marka do piłki na 5 metrze przy biernej postawie obrońców Zakopanego doszedł Bulanda i wpakował ją do siatki. Dopiero teraz zakopiańczycy solidnie wzięli się do roboty i z nudnego widowiska spotkanie stało się ciekawym i emocjonującym meczem. W 57 minucie do zagranej z rzutu wolnego piłki w polu karnym doszedł Gąsienica Kaspruś i gospodarze „złapali” kontakt bramkowy. W 70 minucie juniorzy KS Zakopane zorganizowali bardzo ładną akcję, w której Floryn najpierw zagrał do wbiegającego lewą stroną Gąsienicy Kasprusia ten w pełnym biegu idealnie zacentrował w pole karne do Kwietnia. Napastnik KS Zakopane przyjął piłkę i pewnym strzałem pokonał Ł. Rusnaka. Od tego momentu obie drużyny dążyły do rozstrzygnięcia spotkania na swoją korzyść z tym, że groźniejsze sytuacje stwarzali zakopiańczycy. Jak nieprzewidywalny jest futbol okazało się w 85 minucie, gdy w niegroźnej akcji B. Marek zdecydował się na strzał z 30 metrów. Mocno uderzona piłka wylądowała w długim rogu bramki Werona. Gospodarze chyba byli po tym strzale w głębokim szoku, bo za chwilę po zagraniu z rzutu rożnego stracili kolejnego gola, którego strzelcem był Bulanda. Wygrała drużyna bardziej skuteczna, ale w futbolu właśnie skuteczność jest najcenniejsza.
Przełęcz Łopuszna - Wiatr Ludźmierz 3-2 (1-1)
Bramki: A. Montsko 24, 67, Kamoń 53 - Truty 39 karny, Duda 53.
Przełęcz: Młynarczyk - Klamerus, Babiarz, Ciężobka, Monstko D.(31 Drożdż St.), Chowaniec (75 Drożdż A.), Wincek, Łęczycki, Maciasz, Montsko A. (80 Chmielak), Kamoń.
Wiatr: Chrobak - Surmiak, Długopolski, Sądelski, Panek, Duda, Sąder, Karwaczka, Rusnarczyk, Truty, Hyl.
Mecz, w którym było wszystko. Od początku wysokie tempo z lekką przewagą Łopusznej w pierwszej połowie. Po zdobyciu bramki atak na bramkę Wiatru nie osłabł i kiedy wydawało się, że padnie bramka na 2-0. Tymczasem Wiatr przeprowadził kontratak, a w polu karnym faulował Babiarz. Rzut karny na gola zamienił Truty. W drugiej połowie Ludźmierz po ładnym strzale i przelobowaniu Młynarczyka wyszedł na prowadzenie. Z juniorów Przełęczy jakby uszło powietrze. Trwało to na szczęście krótko. Wyrównanie padło po ok 5 minutach po wykonaniu rzutu wolnego z okolic 16 m od bramki Wiatru i dobitce Kamonia. Na boisku trwała wymiana ciosów, a ten celny wyprowadził A. Montsko strzelając ładnego gola z 11 m finalizując składną akcję zespołu Przełęczy.
LP |
DRUŻYNA |
MECZE |
PUNKTY |
BRAMKI |
---|---|---|---|---|
1 |
Lubań Maniowy | 16 |
46 |
78-14 |
2 |
Wierchy | 16 |
35 |
50-19 |
3 |
Lepietnica | 16 |
32 |
45-38 |
4 |
Lubań Tylmanowa | 16 |
26 |
41-28 |
5 |
Orkan | 16 |
24 |
24-32 |
6 |
Zakopane | 15 |
22 |
29-26 |
7 |
Szaflary | 16 |
21 |
43-39 |
8 |
Wiatr | 16 |
19 |
32-42 |
9 |
Jordan | 16 |
17 |
27-36 |
10 |
Turbacz | 16 |
14 |
38-50 |
11 |
Przełęcz | 17 |
9 |
27-68 |
12 |
Poroniec | 16 |
6 |
19-61 |
Ryb