I liga JS: Derby Lubania

Skromne zwycięstwo 4-3 odnieśli maniowianie i zrobili kolejny krok ku barażom o wejście do Małopolskiej Ligi Juniorów Starszych. Innym wydarzeniem XVI kolejki spotkań były zakopiańsko-poronińskie derby. Mecze drużyn pomiędzy tymi klubami zawsze wzbudzają większe zainteresowanie i tak też było tym razem. Na kameralnym stadionie przy ul. Orkana w Zakopanem zasiadło grubo ponad 100 widzów a więc frekwencja porównywalna do V ligowych spotkań seniorów. Młodym futbolistom obu klubów kibicowali stali bywalcy piłkarskich spotkań, ale także ich koledzy i koleżanki, którzy okazjonalnie przychodzą na mecze drużyn młodzieżowych. To dobrze, bo zawsze przyjemnie grać nie tylko dla siebie, ale także dla publiczności. Samo spotkanie zakończyło się niespodziewaną wygraną dotychczasowego outsidera Porońca Poronin 0-1. Poroniec po tym meczu ponownie zajął przedostanie miejsce w tabeli, bowiem rywal Porońca w walce o utrzymanie się w I lidze Przełęcz Łopuszna przegrał w Rabce z Wierchami 2-3 tracąc bramkę w ostatnich sekundach spotkania. W innym ważnym meczu dla końcowego kształtu tabeli Jordan Jordanów pokonał Turbacza Mszana Dolna 4-2.

KS Zakopane – Poroniec Poronin 0-1 (0-1)
Bramka: J. Gutt 44.

Sędziował: Zbigniew Suwada z Jabłonki.
Widzów 120.

Zakopane: Weron – Sawina, Gąsienica Bednarz, Strączek (46 Floryn), Gaura, A. Pawlik, Gąsienica Kaspruś, Ziach (78 Hoły), Galica, Kwiecień, Piguła.
Poroniec: Nykaza – J. Gutt, P. Gutt, Haza, Młynarczyk, Łukaszczyk, Bachleda-Baca, G. Grela, Strzęp, Galica-Dorula, Skupień.
Mecz w pierwszej połowie był wyrównany, chociaż dwie dobre okazje do uzyskania prowadzenia miał Poroniec. W 10 minucie w sytuacji sam na sam znalazł się Skupień, jednak uderzając na bramkę trafił w nogi Werona skracającego kąt strzału. W 20 minucie po potężnym uderzeniu Jakuba Gutta z rzutu wolnego piłka odbiła się od poprzeczki. Druga próba J. Gutta z wolnego zakończyła się już powodzeniem. W 44 minucie sędzia dopatrzył się przewinienia gospodarzy przed polem karnym. Stoper Porońca wykorzystał tę okoliczności i to, że bramkarz gospodarzy był trochę źle ustawiony. Druga część meczu przebiegała już pod dyktando gospodarzy, ale żadna z wielu akcji i okazji nie została wykorzystana przez zakopiańczyków. Inna sprawa, że w bramce Porońca świetnie spisywał się pozyskany także do drużyny seniorów Jakub Nykaza z Wierchów Lasek. I tak juniorskie derby Zakopanego z Porońcem zakończyły się niespodziewanym zwycięstwem poronian aktualnie jednej z najsłabszych drużyn podhalańskiej I ligi juniorów starszych.

Wiatr Ludźmierz - LKS Szaflary 1-1 (0-0)
Bramki: Truty 46 - Gąsienica 65. Żółte Kartki: Hyc, Długopolski - Hreśka, Kwak.

Wiatr: Chrobak – Surmiak, Długopolski, Sądelski, Panek – Duda, Węgrzyniak, Karwaczka, Sąder – Truty, Hyc( 70’ Wilkus).
Szaflary: Rusnak – Kułach, Szczęch, Hreśka, Kobylarczyk – Bulańda, Marek, Czajkowski, Gąsienica – Kamiński, Kwak.

Spotkanie miedzy sąsiadującymi drużynami z tabeli mogło się podobać, zawodnicy obydwóch drużyn zostawili wiele zdrowia na boisku. Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gospodarzy, dobre okazje mieli Hyc oraz Truty, lecz świetnie w bramce gości spisywał się Rusnak. Piłkarze Szaflar próbowali odpowiadać ze stałych fragmentów gry, lecz ta sztuka im się nie udawała. Druga połowa zaczęła się idealnie dla gospodarzy po kilku wymianach piłki między zawodnikami Karwaczka prostopadłym zagraniem podał do Trutego a ten w sytuacji sam na sam nie pomylił się. Kilka minut później Hyc posłał piłkę do Karwaczki a ten został sfalowany w polu karnym. Do wykonania „jedenastki” podszedł sam poszkodowany i przegrał pojedynek z świetnie broniącym Rusnakiem. Po tym niewykorzystanym rzucie karnym przez gospodarzy szaflarzanie rzucili się do odrabiania straty i w efekcie przyniosło to im wyrównującego gola. Niezdecydowanie obrońców Wiatru świetnie wykorzystał Gąsienica. Goście idąc za ciosem w końcówce wywalczyli rzut karny, po faulu Surmiaka. Niestety dla Szaflar fatalnie z 11 metrów przestrzelił Bulańda. W ten oto sposób mecz zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów.

Wierchy Rabka – Przełęcz Łopuszna 3-2 (1-1)
Bramki: Kościelniak 2, 90, Wójciak 72 – Montsko 15, Chowaniec 86.

Wierchy: Sularz - Traczyk, Celiński, Dziechciowski, Wietrzyk ( 80 Kaciczak), Mistal, Białoński, Kubiński, Wójciak, Ponicki, Kościelniak.
Przełęcz: Brańka - Klamerus, Drożdż, Maciasz, Kamoń, Chowaniec, Wincek, Ciężobka, Łęczycki, Montsko, Chowaniec.

Mecz dobrze rozpoczęli gospodarze, bo już w 2 minucie na rajd zdecydował sie Kościelniak i po przebiegnięciu 40 metrów posłał piłkę obok wychodzącego Brańki. W 15 minucie goście wyrównali. Po świetnym zagraniu Łęczyckiego piłki za obrońców Wierchów, Montsko wyprzedził Traczyka i nie dał szans Sularzowi. W drugiej połowie Wierchy znów objęły prowadzenie. W 72 minucie piękną akcję z prawej strony rozpoczął Wietrzyk, minął trzech przeciwników podał na środek do Kubińskiego a ten natychmiast zagrał do Wójciaka, który pięknym technicznym strzałem z narożnika pola karnego zdjął "pajęczynę" w bramce gości. Juniorzy Przełęczy walczący z determinacją o pozostanie w I lidze jeszcze raz wyrównali w 86 minucie. I wtedy właściwie na zakończenie spotkania w 90 minucie dał znać o sobie drugi raz Kościelniak i ku rozpaczy drużyny przyjezdnej ustalił wynik na 3-2 dla swoich barw.

Lepietnica - Orkan 0-1 (0-0)
Bramka: Rapacz 84.

Czerwona kartka: D. Plewa D 22 min.

Lepietnica: Antolak – D. Plewa, Plewa, M. Bryja D. Bryja, Budziak, D. Luberda, P. Luberda (60 Obrzut), A. Żółtek, H. Żółtek (80 Cisoń), Pudzisz.

Wolski Lubań Maniowy - Lubań Tylmanowa 4-3
Bramki dla Lubania Maniowy: A. Jandura 8, Bukowski 30, 35, Budz 56.

Lubań: Sikora - Firek, Staszel, Budz, Rusin - Klimczak, Bednarczyk, M. Jandura, A. Jandura – Bukowski (75-Domian), Dudek.

Jordan Jordanów – Turbacz Mszana Dolna 4-2 (3-1)

Ryb