29.11.2010 | Czytano: 1133

Udany rewanż lidera

Podhalańska Liga Unihokeja rozpoczęła drugą rundę rozgrywek. Zespoły grają w odwrotnej kolejność niż w pierwszej rundzie. Grafika w ostatniej kolejce doznała jedynej porażki z Elitą. Rewanż lidera był udany.

Kibice się nie nudzili. Widzieli przednie widowisko, z dużą ilością zmiennych akcji. Długo utrzymywał się wynik remisowy. Potem Grafika odskoczyła na 4:1, ale przeciwnicy nie spasowali. Dzioboń, były król strzelców polskiej ekstraklasy, tym razem nie miał swojego dnia. Zmarnował mnóstwo wyśmienitych okazji. Po jego strzałach piłeczka szybowała najczęściej nad poprzeczką. Zaliczył też cudownego gola w okienko. Wszyscy zastanawiali się jak on to zrobił. – Przydałaby się powtórka wideo – twierdzili kibice. Elita po pierwszej rundzie dokonała wzmocnień. Doszli Denenfeld i Puławski. U pierwszego było widać głód gry. Był aktywny, zaliczył asysty. Przełomowym momentem meczu była akcja Puławskiego przy stanie 5:4.

– Hokeiści troszkę się gubią w unihokeja. Mają inne nawyki, które nieraz drogo ich zespół kosztują. Puławski grał poprawnie, ale w tej sytuacji zamiast poczekać, gdy piłeczka opadnie, próbował ją uderzyć z powietrza mając przed sobą pustą bramkę. Za to otrzymał karę dwóch minut. Liczebną przewagę wykorzystali przeciwnicy i było po meczu – komentuje organizator ligi z ramienia Ogniska TKKF Gorce, Grzegorz Wrona.

Mistrzowie pokonali Górali, którzy mieli problemy ze skompletowaniem składu. Początkowo było ich czterech, dopiero później dołączyła dwójka kolegów. Mimo to stawiali zacięty opór. Szalał na parkiecie Fryźlewicz i Kalata, do tego mądrze rozgrywał piłeczkę reprezentant kraju Podraza.

- Niemniej to on został antybohaterem meczu – twierdzi Grzegorz Wrona. - Przy stanie 2:2 nie wytrzymał ciśnienia i powędrował na ławkę kar. Długo dyskutował czy kara mu się należy i sędzina dorzuciła mu „dychę”, a potem pokazała czerwoną kartkę. Po meczu przeprosił. Osłabił zespół w 5 minucie drugiej połowy. Od tego momentu Góralom posypała się gra.

Oprawa widowisk Warriorz jest imponująca i za każdym razem zaskakująca. Mają swoich fanów, którzy zawsze w komplecie stawiają się na ich spotkania i głośno dopingują. Tym razem z transparentami o zabawnej treści. Na boisku już było troszkę gorzej. Brakuje im odwagi i sprytu w sytuacjach podbramkowych. Konsekwencji w grze. Prezentują radosny unihokej, ale przy tym kilka zagrań im wyszło takich, że trzeba oddech wstrzymać. Klikuszowianie mają w swych szeregach zawodników, którzy potrafią przytrzymać piłeczkę, rozegrać ją i przede wszystkim potrafią wykorzystać wypracowane sytuacje.

Grypa i kontuzje szaleją w zespole Aula. Ponadto dwóch zawodników było na studiach i nie zebrali składu. Pozyskali dwóch nowych graczy, w tym wicemistrza kraju Bratka Gotkiewicza z Madex Górale, ale „nowi” sami nie mogli zagrać. Unihoc wzbogacił się o komplet punktów bez walki.

Grafika&sportowepodhale.pl - Elita Blast 6:5 (1:1)
Bramki: Hajnos 2, Lipkowski, Kulesza 2, Karecki – Bocheński 2, Dzioboń, Denenfeld, Daniel.

Grafika: Koczur - Starmach, Sołtys, Biegun, Luberda, Wsół, Hajnos, Lipkowski, Kasowski, Kolasa, Kulesza, Karecki, Szczygieł.
Elita Blast: Bizub - R. Sulka, Daniel, Dzioboń, Kwak, Bącal, Bocheński, K. Sulka, Denefeld, Puławski.

 


 

Chupacabras - Górale Amatorzy 7:4 (2:0)
Bramki: Rozmus, Horoszko 2, Staszel, Książkiewicz, D. Kwak, Augustyn - Kos 2, Fryźlewicz 2

Chupacabras: Ściesiński - T. Handzel, D. Kwak, Trzebunia, Książkiewicz, J. Handzel, M. Handzel, Staszel, Rozmus, Borowicz, Sobula, Horoszko, Augustyn.
Górale Amatorzy: Florek - Cyrwus, Kos, Fryźlewicz, B. Kalata, Podraza.

 


 

Warriorz - Domin Team 3:6 (1:3)
Bramki: Świętek, Wardęga, Leja - Nykaza 5, Bierówka

Warriorz: Pińdyk - Zając, Leja, Fryźlewicz, Żuk, Sadowy, Sieniawski, Wardęga, Daniec, Świętek, Gusz.
Domin Team: Byrnus - Zubek, M. Bryja, Jędrol, Nykaza, Jaróg, Bierówka, Stopiak, Przybyła, Maciaś.

 


 

Unihoc Team - Aula Team 5:0 walkower

LP
DRUŻYNA
MECZE
PUNKTY
BRAMKI
1
Grafika & SportowePodhale.pl
8
21
59-38
2
Unihoc Team
8
19
68-33
3
Chupacabras
8
16
51-43
4
Elita Blast
8
12
47-41
5
Aula Team
8
9
45-49
6
Domin team
8
9
41-64
7
Górale Amatorzy
8
7
57-70
8
Warriorz
8
1
37-77

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama