Bezlitosna Jedynka

- Nie mieliśmy problemów z udowodnieniem swojej wyższości nad rywalami – mówi szkoleniowiec Jedynki, Józef Stryczek. – Gdybyśmy mieli lepiej nastawione celowniki, to z większym bagażem bramek odprawilibyśmy przeciwników. To dopiero początek sezonu i zespół się zgrywa, tym bardziej, iż z rocznika, który w ubiegłym sezonie sięgał po brązowy medal mistrzostw Polski pozostało mi tylko siedmiu graczy.

Jedynka na luzie rozprawiła się z rywalami. Nie były to ciekawe widowiska, bo gra toczyła się na jedną bramkę. Z Orkanem prowadzili już 6:0, gdy rywal zdobył pierwszego gola. Podopieczni Józefa Stryczka ostatnią odsłonę odpuścili i ludźmierzanie ją wygrali. Tego błędy nie popełnili już w potyczce z Góralami. Już po pierwszej tercji wygranej przez nich 5:0 było posprzątane i jedyna niewiadomą pozostawały rozmiary zwycięstwa.

Za to pojedynek Orkana z Góralami dostarczył widzom sporych emocji. Przez dwie tercje trwała zażarta walka o każdy skrawek parkietu. Nie było zlituj się. Zawodnicy walczyli nawet w parterze. Po dwóch tercjach na tablicy widniał rezultat 2:2. Na początku ostatniej części gry Górale objęli prowadzenie 3:2, ale przeciwnik się nie poddał. Ataki Orkana i determinacja opłaciły się. Ludźmierzanie zadali dwa ciosy i rozstrzygnęli spotkanie na swoją korzyść.

Jedynka Nowy Targ – Orkan Ludźmierz 7:3 (3:0, 2:0, 2:3)
Bramki: Ujwary 3, Widurski 2, Dzioboń, Bryniarsk – Borkowski, Knapik, Dobrzyński.

Jedynka Nowy Targ – Górale Nowy Targ 11:2 (5:0, 3:1, 3:1)
Bramki: Ujwary 5, Widurski 3, Tylka 2, Dzioboń – Hamrol, K. Pelczarski.

Górale Nowy Targ – Orkan Ludźmierz 3:4 (0:0, 2:2, 1:2)
Bramki: Hamrol 2, K. Pelczarski – Dobrzyński 3, Kraus.

Jedynka: Karpiel – Dzioboń, Szewczyk, Widurski, Ujwary, Bryniarski, Tylka, Klimowski, Warmuz. Trener Józef Stryczek.

Orkan: D. Czaja – T. Czaja, Kubowicz, Pajerski, Niemiec, Kraus, Borkowski, Knapik, Dobrzyński. Trener Paweł Gil.

Górale: Komperda – K. Pelczarski, Słowakiewicz, Korczak, Jaskierski, Szal, Hamrol, Wojsławski, Sz. Pelczarski. Trener Jarosław Lech.

Stefan Leśniowski