30.08.2010 | Czytano: 1330

Tanio skory nie sprzedali

Na Długiej Polanie w Nowym Targu, w bacówce Winiarskich odbył się trzeci otwarty turniej darta o Puchar Podhala. Do walki o to najcenniejsze trofeum w naszym regionie stanęło 41 zawodników w tym 4 zawodniczki. Podhale reprezentowało 13 zawodników z Nowego Targu, pozostali zawodnicy reprezentowali kluby Andrychowa, Krakowa, Bochni, Radomia, Rogoźnika, Tarnowa oraz Elbląga. Turniej organizowany jest od trzech lat i przyciąga wielu dobrej klasy zawodników z różnych stron Polski.

Zawody rozgrywane były w miłej, kameralnej atmosferze i przy pięknej pogodzie. Wysoka temperatura powietrza sprawiła, iż zawodnicy również rozgrzali siebie i widownię do białości. Pojedynki były niezwykle zacięte. Przybycie ścisłej czołówki polskiego darta Krzysztofa Kciuka oraz Mirosława Gaczorka nie zdeprymowało naszych darcistów. Co więcej dodało im energii. Tanio skóry nie sprzedali. Zacięcie walczyli o jak najlepszy wynik w turnieju. W pierwszej szóstce męskiej rywalizacji znalazło się dwóch nowotarżan. Na piątym miejscu ukończyli zmagania Dawid Firek i Grzegorz Rams. Wygrał krakowianin, faworyt imprezy Mirosław Gaczorek, który wyprzedził Marcina Łacha (Andrychów), Jakuba Mitręgę z Rogoźnika i Krzysztofa Kciuka z Krakowa.

Rywalizację pań rozstrzygnęła na swoją korzyść Katarzyna Gliniecka (Elbląg) pozostawiając w pokonanym polu Agnieszkę Tabarowską z Krakowa, Annę Wesołowską z Andrychowa i Małgorzatę Ceder spod Wawelu.

- Turniej stał na wysokim poziomie – mówi organizator, Andrzej Firek. – Cieszy mnie postawa zawodników reprezentujących klub Winiarscy. Zaprezentowali dobrą formę przed rozgrywkami ligowym, zajmując dwa piąte miejsca. Reszta również nie dała plamy i zaliczyła dobre występy. Przy okazji chciałbym zaprosić wszystkich chętnych do gry w darta, w każdy piątek do restauracji Winiarskich na nowy cykl pucharowy. Początek we wrześniu, a zakończenie w maju. Dla wytrwałych i najlepszych czekają puchary oraz nagrody.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama