17.08.2010 | Czytano: 1160

Bez sukcesów w Pradze

Dwie drużyny z Nowego Targu uczestniczyły w największej europejskiej imprezie unihokejowej Czech Open. Oczywiście nie w Elite, ale i tak za przeciwników miały wysokiej klasy zespoły. Praga nie okazała się dla nich szczęśliwa. Odpadły w 1/64 i 1/32 finału.

Lepiej zaprezentowała się ekipa TKKF Unique Team Nowy Targ. To była taka mieszanka, złożona z zawodników mistrzowskiej Szarotki, Absolwentu Siedlec, Zielonki i Freelancera Nowy Targ z ligi amatorskiej.

Nowotarżanie rozpoczęli grupowe zmagania od remisu 1:1 z fińskim Team Kiss Kiss. Gola dla naszych barw zdobył Kasperek. W drugiej potyczce ulegli czeskiemu TJ Spartak Trebic 3:4 ( bramki: Kulesza, Adamczak, Król), by w ostatnim eliminacyjnym występie pokonać czeski Mustang 1.SC WOOW Vitkovice 4:0 ( Adamczak 2, Antoniak, Król).

Z grupy wyszli z trzeciego miejsca i pierwszym ich rywalem w fazie play off (1/128 finału) był Dragons Knonau UHC ze Szwajcarii. Pokonali tą przeszkodę 5:0, po golach Denenfelda, Antoniaka, Kosteli i Króla. Przeszli również kolejną rundę, zwyciężając SK K2 Sportcentrum Prostejov (Czechy) 2:1 (Kasperek, Adamczak). Zatrzymali się na 1/32 finału. Za mocny okazał się drugi zespół Billy Boy Mlada Boleslav (Czechy). Górale przegrali po zaciętej walce 3:4 (Kulesza, Adamczak, Król).

- Jesteśmy rozczarowani – mówi Rafał Król. – Było nas stać na znacznie lepszy wynik. Mieliśmy ogromną szansę wejść do ósemki, a nawet czwórki, ale zabrakło troszkę szczęścia. Tym bardziej, iż zespół, z którym minimalnie przegraliśmy w fazie pucharowej dotarł do 1/4 finału.

Zdecydowanie więcej spodziewano się po Steskal Team, który miał udany sezon. W większości imprezach był niepokonany za południową granicą. Tu jednak przeciwnicy byli z wyższej półki i nowotarżanie nie zdołali się przebić przez 1/64 finału.

W grupie eliminacyjnej, podobnie jak TKKF, Steskal zajął trzecie miejsce, odnosząc tylko jedno zwycięstwo. Górale zwyciężyli na „dzień dobry” ASK Orka Stara Boleslav (Czechy) 2:1, po golach Burkata i Pieprzaka. Kolejna konfrontacja z szwajcarskim UHC Elch zakończyła się nikłą porażką 1:2 ( Dzioboń). W ostatnim grupowym meczu Podhalanie zdobyli pięć goli ( Dzioboń 3, K. Sulka, Pieprzak), ale i tak musieli uznać wyższość czeskiego FBC Stiri Ceske Budejovice, który strzelił o dwa gole więcej.

W play off Steskal Team przeszedł tylko pierwszą rundę, eliminując holenderski SIACT 4:2 (Pala 2, Dzioboń, Pieprzak). W 1/64 finału uległ 1.Fbk Tabor (Czechy) 1:2. Honorowe trafienie dla górali zdobył Dzioboń.

- Wiadomo w jakim miejscu jest nasz unihokej i trudno było oczekiwać byśmy się wysforowali przed szereg, czyli uzyskali wielki wynik. Zrobiliśmy co w naszej moc. Wstydu nie przynieśliśmy – powiedział coach, Grzegorz Wrona.

TKKF Unique Team: Stróżyński – Kostela, Kasperek, Ligas, Budzoń, Chlebowski, Król, Denenfeld, Kulesza, Antoniak, Kryński, Adamczak, Augustyn.
Steskal Team: Bizub (Szewczyk) – Babiak, Burkat, Daniel, Dzioboń, Maciej Gąsienica Makowski, Hamrol, Kwak, Pala, Panczakiewicz, Pieprzak, K. Sulka, R. Sulka. Coach Grzegorz Wrona.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama