20.06.2010 | Czytano: 2321

Historyczne mistrzostwo Orkana

„Orkan mistrzem!, Orkan mistrzem! – dochodziły śpiewy, gdy dodzwoniłem się do trenera Pawła Gila. - Radości nie było końca, ale nie ma się czemu dziwić, to ogromny sukces, historyczny – powiedział szkoleniowiec.

Paweł Gil, były hokeista Podhala, od lat buduje potęgę unihokejową w Ludźmierzu. Ciągle był w czołówce. W poprzednich latach niewiele mu brakowało, by stanąć na najwyższym stopniu podium. Wreszcie za cierpliwość spotkała go nagroda. Małymi kroczkami budował drużynę. Jeśli wziąć pod uwagę, że w gimnazjum w Ludźmierzu nie ma wielkiego wyboru zawodniczek, bo to malutka szkoła, to sukces ten jawi się w ostrzejszych barwach. To jeszcze jeden dowód, że sportowcy nawet z tak małej miejscowości mogą sięgać po najwyższe laury w krajowym wymiarze. W Ludźmierzu zarówno w podstawówce (Edward Pazdur) jak i gimnazjum postawiono na unihokej. UKS Wiatr już miał swoje chwile szczęścia, teraz przyszła pora na Orkan.

- To jest kontynuacja tego co zapoczątkował w podstawówce Edward Pazdur – twierdzi Paweł Gil. - Otrzymałem już dziewczęta ukształtowane, które potwierdziły, iż mają nieprzeciętne możliwości. Osiem z nich dostało powołania do reprezentacji. To powinno wystarczyć za komentarz.

Finałowy turniej o mistrzostwo Polski juniorek młodszych w unihokeju rozegrano w Warszawie. Orkan zdobył berło w kapitalnym stylu, wygrał wszystkie spotkania. Ludźmierzanki jeszcze przez swym ostaniem występem w turnieju przyjmowały gratulacje. To dlatego, że pokonały Nolet Żabi Róg, a chwilę później Maratończyk Płociczno ograł Jedynkę Trzebiatów. Przed ostatnią serią spotkań ludźmierzanki miały na koncie komplet ośmiu punktów, a cztery kolejne zespoły legitymowały się czteropunktowym dorobkiem.

- Cztery lata dobijaliśmy się do najwyższego stopnia podium – wyjawia szkoleniowiec Orkana. – Przed rokiem Nolet sprzed nosa sprzątnął nam medal, dwa lata temu wywalczyliśmy brązowy. Sukces rodził się w bólach. Nie było wiadomo czy przystąpimy do finałowego turnieju. Nie mieliśmy bramkarki. Na szczęście wróciła do nas Justyna Łacek i moim zdaniem była najlepszą golkiperką turnieju. Wszystkie mecz były dla nas ciężkie, gdyż dysponowałem tylko 12 zawodniczkami. Świetnie wytrzymały turniej kondycyjnie. Tabela tak się ułożyła, że w przypadku przegranej z Noletem moglibyśmy nawet wsypać poza strefę medalową. Potyczki z Orlętami i Noletem były dla nas najważniejsze.

Orkan Ludźmierz – PUKS 3 Trzebienia 3:0 (0:0, 2:0, 1:0)
Bramki: K. Komperda, Ulman, Anna Burdyn.

Orkan Ludźmierz – Maratończyk Płociczno 6:4 (1:0, 3:3, 2:1)
Bramki dla ludźmierzanek: Anna Burdyn 3, Aleksandra Burdyn 2, Ulman.

Orkan Ludźmierz – Orlęta Warszawa 7:4 (2:1, 3:2, 2:1)
Bramki dla Orkana: Anna Burdyn 3, Aleksandra Burdyn 2, Ulman, E. Burdyn.

Orkan Ludźmierz – Nolet Żabi Róg 3:2 (2:0, 0:0, 1:2)
Bramki dla Ludźmierza: K. Komperda, Anna Burdyn, Aleksandra Burdyn.

Orkan Ludźmierz – Jedynka Trzebiatów 3:1 (0:0, 2:1, 1:0)
Bramki: E. Burdyn, Mrożeek, Ulman.

W innych meczach:
Maratończyk – Nolet 4:2,
Jedynka – Orlęta 2:0,
Orlęta – Nolet 1:3,
Trzebinia – Jedynka 0:3,
Trzebinia – Maratończyk 3:2,
Jedynka – Nolet 6:2,
Trzebinia – Orlęta 2:1,
Maratończyk – Jedynka 8:0,
Nolet – Trzebinia 2:0,
Maratończyk – Orlęta 3:1.

1. Orkan - 10 punktów
2. Maratończyk - 6
3. Nolet - 6
4. Jedynka - 4
5. Trzebinia - 4
6. Orlęta - 0


Miano najlepszej drużyny w kraju wywalczyły:
Justyna Łacek; Aleksandra Skiba – Ewelina Mrożek, Anna Czaja – Katarzyna Truty; Anna Burdyn – Anna Komperda – Ewelina Burdyn, Kinga Komperda – Weronika Ulman – Aleksandra Burdyn, Ewelina Łaba, Anna Kos. Trener Paweł Gil.

Stefan Leśniowski
Foto myfloorball.eu

Komentarze







reklama