To było jednak wszystko na co stać było przyjezdnych. W ostatniej odsłonie pogodzili się z faktem, że finale nie zagrają. Górale byli w każdym calu lepsi. Wytrzymali przede wszystkim twardą, na pograniczu faulu walkę. Bandy i kości trzeszczały. Ta wymiana nie wyszła na korzyść Zielonce, która w ostatniej części meczu trzy razy pozwoliła się trafić.
- Pierwsza odsłona była bardzo wyrównana – twierdzi Piotr Kostela. – Goście zdobyli prowadzenie z zawijasa spod bandy. Wczoraj nie pozwoliliśmy im na takie zagrania. W tej fazie meczu zawodziła nas skuteczność. Mieliśmy dwa słupki. Od drugiej tercji zagraliśmy już zdecydowanie lepiej, konsekwentnie w obronie, poprawiła się też skuteczność. Obawialiśmy się o kondycje w trzeciej tercji, ale bezpodstawnie. Dorzuciliśmy trzy gole i z optymizmem czekamy na finałowe pojedynki z Szarotką.
X3M Górale Nowy Targ – MUKS Zielonka 8:3 (1:1, 4:2, 3:0)
Bramki dla Górali: Siaśkiewicz 3, Kostela 3, Bisaga, Sąder.
Stan rywalizacji play off 2:1. Awans do finału: X3M Górale.
X3M Górale: Pawlik; Garb – M. Mirek, Chrobak – Cholewa; Siaśkiewicz – Bełtowski – Bisaga, Kostela – Rusnak – Sąder, Lipkowski.
Stefan Leśniowski
Foto: Mateusz Budzyk