Ludzie z pasją
Felietony
Nasi Olimpijczycy
Tabele
Galerie
W pierwszej odsłonie optyczną przewagę zyskali goście, których akcje nie przekładały się jednak na dużą liczbę klarownych sytuacji. Po zmianie stron zdecydowanie inicjatywę przejęli białczanie.
Zmorą dzisiejszych gospodarzy okazała się skuteczność, a bezbramkowy remis śmiało można nazwać sprawiedliwym rozstrzygnięciem.
Watra Białka Tatrzańska – MKS Kalwarianka 0:0 (0:0)
Watra: Kobal – Gruszecki, Schunke, Łukaszczyk (82 Sławecki), Bocheńczak (46 Dudek), Styrczula (86 Masłowski), Bigos (46 Kaldani), M. Młynarski, Lutsenko, Drobnak, Płonka
Kalwarianka: Guguła – Kubowicz, Prochownik, Handzlik, Buraczek, Sarnecki, Myszogląd (46 Stanek), Wszołek, Banasik, Dudek, Bentkowski
- Ten mecz był idealnym przykładem jaka nieprzewidywalna i wyrównana jest ta liga. Pierwsza połowa wyrównana - obie drużyny miały swoje sytuacje, ale dobrze interweniowali bramkarze. Początkowe 20 minut drugiej połowy to zdecydowana inicjatywa naszej ekipy, gdzie stworzyliśmy sobie kilka bardzo dobrych okazji, w których brakło nam finalizacji. Kiedy wydawało się, że bramka dla nas jest kwestią czasu, dostaliśmy kontrę. Druga bramka to efekt tego, że musieliśmy się otworzyć i również zostaliśmy skarceni w szybkim ataku. Dziś ponieśliśmy porażkę i musimy przyjąć ją „na klatę”. Mam nadzieje, że tą sportową złość przełożymy w najbliższy piątek w meczu z Trzebinią. Czeka nas z pewnością kolejny trudny mecz, ale zrobimy wszystko, żeby zrewanżować się na dzisiejszą porażkę. - skwitował trener Lubania Wojciech Tajduś.
Lubań Maniowy – Unia Oświęcim 0:2 (0:0)
0:1 Czapla (Zieliński) 74
0:2 Czapla (Snadny) 76
Lubań: Sikora – Firek, Zaika, Bałos, Gruszkowski (72 Pluta), Żarnowski (65 Jandura), Wajsak (70 Czajkowski), Misiura (76 Magdziarczyk), Bryja (65 Budz), Kęska, Kasperczyk
Unia: Gniełka – Kabara, Osiełkiewicz, Zieliński, Lewandowski (60 Matysek), Kaleta, Wilczak, Kateusz, Czarnik (85 Babiuch), Ryszka (65 Snadny), Czapla
kk/ foto Wojciech Niezgoda
Zmorą dzisiejszych gospodarzy okazała się skuteczność, a bezbramkowy remis śmiało można nazwać sprawiedliwym rozstrzygnięciem.
Watra Białka Tatrzańska – MKS Kalwarianka 0:0 (0:0)
Watra: Kobal – Gruszecki, Schunke, Łukaszczyk (82 Sławecki), Bocheńczak (46 Dudek), Styrczula (86 Masłowski), Bigos (46 Kaldani), M. Młynarski, Lutsenko, Drobnak, Płonka
Kalwarianka: Guguła – Kubowicz, Prochownik, Handzlik, Buraczek, Sarnecki, Myszogląd (46 Stanek), Wszołek, Banasik, Dudek, Bentkowski
- Ten mecz był idealnym przykładem jaka nieprzewidywalna i wyrównana jest ta liga. Pierwsza połowa wyrównana - obie drużyny miały swoje sytuacje, ale dobrze interweniowali bramkarze. Początkowe 20 minut drugiej połowy to zdecydowana inicjatywa naszej ekipy, gdzie stworzyliśmy sobie kilka bardzo dobrych okazji, w których brakło nam finalizacji. Kiedy wydawało się, że bramka dla nas jest kwestią czasu, dostaliśmy kontrę. Druga bramka to efekt tego, że musieliśmy się otworzyć i również zostaliśmy skarceni w szybkim ataku. Dziś ponieśliśmy porażkę i musimy przyjąć ją „na klatę”. Mam nadzieje, że tą sportową złość przełożymy w najbliższy piątek w meczu z Trzebinią. Czeka nas z pewnością kolejny trudny mecz, ale zrobimy wszystko, żeby zrewanżować się na dzisiejszą porażkę. - skwitował trener Lubania Wojciech Tajduś.
Lubań Maniowy – Unia Oświęcim 0:2 (0:0)
0:1 Czapla (Zieliński) 74
0:2 Czapla (Snadny) 76
Lubań: Sikora – Firek, Zaika, Bałos, Gruszkowski (72 Pluta), Żarnowski (65 Jandura), Wajsak (70 Czajkowski), Misiura (76 Magdziarczyk), Bryja (65 Budz), Kęska, Kasperczyk
Unia: Gniełka – Kabara, Osiełkiewicz, Zieliński, Lewandowski (60 Matysek), Kaleta, Wilczak, Kateusz, Czarnik (85 Babiuch), Ryszka (65 Snadny), Czapla
kk/ foto Wojciech Niezgoda
